Czerwona jest sofa i sukienka Magdy. Czerwone jest także wino. Barwa ta znana jest jako rozpalająca zmysły. To także kolor kojarzony z miłością i seksualnością. Sprawia, że zdjęci mają lekkie zabarwienie sensualne i zmysłowe. Podbijają kobiecość naszej bohaterki zdjęć.
Przypadkową i prawie niezauważalną ze względu na swoje czarne umaszczenie, uczestniczką tej sensualnej sesji jest Sticki, moja kotka, która postanowiła zapozować na jednym ze zdjęć. W związku z tym, że znamy się już z Magdą i miałyśmy już okazję spotkać się przy okazji innych sesji fotograficznych, tym razem nasza kobieca sesja portretowa przebiegała jak spotkanie towarzyskie dwóch koleżanek. Bez stresu. Bez spienia się. Penie wino też było przyczynkiem tej wyluzowanej atmosfery. Było super. Dziękuję i do zobaczenia przy okazji naszej kolejnej sesji zdjęciowej, bo już jest taki plan.